Kochałem panią Kochałem panią - i miłości mojej Może się jeszcze resztki w duszy tlą, Lecz niech to pani już nie niepokoi, Nie chcę cię smucić nawet myślą tą. Kochałem bez nadziei i w pokorze, W męce zazdrości, nieśmiałości, trwóg, Tak czule, tak prawdziwie - że daj Boże Aby cię inny tak pokochać mógł. przełożył Julian Tuwim Кохауэм панио Кохауэм панио – и миуосьти моей Може ше(н) ешчэ рэштки в души тля Лэч нех то пани юж не непокой, Не хцо(н) цо(н) смутиць навэт мысьле(н) то(н) Кохауэм бэз надзьей и в покоже, В мэ(н)цэ заздросьти, несьмяуости, твруг, Так чулэ, так правдзьиве – же дай Боже Абы те инны так покохаьб мугл Na wzgórzach Gruzji] Na wzgórzach Gruzji leży nocna mgła, U moich stóp Aragawa szumi pienna. Smutno i lekko mi. Tęsknota ma Świetlana jest i ciebie jednej pełna. Ciebie jedynej! Smutkiem moich snów Już cię nie dręczę dłużej i nie trwożę, I serce płonie, serce kocha znów, Nie kochać bowiem - już nie może. przełożył Julian Tuwim На взгужах Грузйи На взгужах Грузйи лэды ноцна мгуа У моих ступ Арагва шуми пена. Смутно и лекко ми. Те(н)кснота та Сьветляна йест и тебе едней пэуна Тебе едыней! Смуткем моих снув Юж те не дре(н)че(н) длужэй и не твоже И сэрце пуоне, сэрце коха знув, Не кохаць бовем – юж не може Cóż tobie imię moje powie?] Cóż tobie imię moje powie? Umrze jak smutny poszum fali, Co plunie w brzeg i zmilknie w dali, jak nocą głuchą dźwięk w dąbrowie, Skreślone w twoim imionniku, Zostawi martwy ląd, podobny Do hieroglifów płyt nagrobnych W niezrozumiałym języku. Cóż po nim? Pamięć jego zgłuszy Wir wzruszeń nowych i burzliwych I już nie wskrzesi w twojej duszy Uczuć niewinnych, wspomnień tkliwych. Lecz gdy ci będzie smutno - wspomnij, Wymów je szeptem jak niczyje I powiedz: ktoś pamięta o mnie, Jest w świecie serce, w którym żyję. Цужь тобе имио(н) мое пове? Цужь тобе имио(н) мое пове? Умжэ як смутны пошум фали, Цл плюне в бжег и змилькне в дали, Як ноцо(н) глухо(н) дзьвеньк в до(м)брове, Скресьленэ в твоим имионнику Зостави мартвы ло(н)д, подобны До хиероглифув пуыт нагробных В незрозумяуым е(н)зыку Цужь по ним? Паме(н)ть его зглуши Вир взрушень новых и бужливых И юж не вскшеси в твоей души Учуць невинных, вспомнень ткливых. Лэчь гды ци бе(н)дьзе смутно – вспомний, Вымувь йе шептэм як ничыйе И поведзь – ктусь памие(н)та о мне, Йест в сьветье сэрце, в ктурым жие.
|